czwartek, 28 czerwca 2012

Przed...

Przedpokoj nareszcie doczekal sie szafki na buty. Czekalismy na nia trzy miesiace, wiecie podczas tego czasu czlowiek jest w stanie zmienic koncepcje kilka razy  ;)
Ja tez mialam chwile zwatpienia, czy aby na pewno ona bedzie tu pasowac, po rozpakowaniu wszystkie watpliwosci rozwialy sie.
Nie chcialam aby na pierwszy rzut oka przypominala typowa szafke na buty a raczej zwykla komode.
Ja ją uwielbiam i pierwszy tydzien patrzylam na nia caly czas:)))



Przy okazji powstala mala galeryjka, ktora pewnie z czasem bedzie sie zmieniac.
Literek od Al jednak nie pomalowalam, biale by tu zniknely a kolor, no wlasnie nie wiem.
Jeszcze nad tym mysle.


Wprowadzilam tez delikatny wakacyjny klimat.


Mysle ze to miejsce witajace gosci jest juz gotowe, dwie jasne komody bardzo rozswietlily ciemy przedpokoj, biale lustro, bialy panel garderoby, wszystko mam nadzije w pelnej harmonii.
W kazdym razie ja wracjac do domu usmiecham sie.








Dziewczyny to jest moj ostatni  post przed urlopem. W sobote z samego rana wyruszamy do Polski.
I juz wtedy rozpoczyna sie nasza wakacyjna przygoda.
Chcemy w drodze zahaczyc o Berlin, polazic po targu staroci, zobaczyc co nieco.


Koszyczki na pieczywo to beda prezenty dla znajomych.




Tylko szkoda mi zostawiac tylu kwiatow, trzecia hortensja (to ta z zeszlego roku) pieknie kwitnie.
 Moze po powrocie jeszcze beda?
Nie zostawiam ich oczywiscie bez opieki:)


 Pozrawiam Was serdecznie
Zycze udanego, slonecznego, radosnego letniego wypoczynku.
Atena

piątek, 22 czerwca 2012

Na dobry poczatek weekendu

Hej
U mnie wciaz sie dzieje, tyle mam wam do pokazania, ale ten brak czasu zle wplywa na blogowanie.
Dlatego jak zwykle u mnie hurtowo.
Po pierwsze kolejna wyprawka dla noworodka.
Ania poprosila mnie o taka w stylu "podwodny swiat"
Postawilam na blekit, do tego mialo byc cos kolorowego nawiazujacego do tematu.
Po konsulatacjach, zdjeciach padlo na te wlasnie tkaniny.


Becik z bardzo milusim srodkiem, szkoda ze tego na zdjeciach nie widac ;)


Organizer/Przybornik




Koszyk i woreczek do kompletu


*****************************
Przeskakujemy na zupelnie inny temat, podkladki na stol.


Jeden dzien byl u mnie w miare cieply,  moglam rozlozyc obrus i posiedziec na tarasie.
A dzis szkoda gadac, po porannym pieknym slonku juz nie ma sladu, wlasnie zanosi sie na deszcz.




Pastelowa kosmetyczka znacie, uszylam kolejna nieznacznie rozniaca sie od poprzedniej.


Na koniec pochwale sie, moje koszyczki niebawem pokaza sie u Dagi w My House of  Ideas Butik
Jesli ktos mialby na takie chec to zapraszam wlasnie tam.



Weekend sie zaczyna, wiec zycze aby byl sloneczny i udany.
Ja zaraz lece na blogi, poogladac co u Was slychac:)
A nastepnym razem tuz przed urlopem bede chciala pokazac kawalek przedpokoju ktory powiekszyl sie o jeden mebel, albo powinnam napisac zmniejszyl sie hihi.
Atena

piątek, 15 czerwca 2012

My love of sewing

Czesc dziewczyny
 
O tym moim zamilowaniu do szycia to wiadomo, ale lubie tez gromadzic akcesoria z nim zwiazane.
Najlepiej te stare, ktore kiedys komus wiernie sluzyly. Czesto bacznie szukam ich na targach staroci.
Troszke pokazywalam w tym poscie. Ale mam o wiele wiecej, jak np. piekna starenka maszyne, ktora jak tylko "zamontuje" na drewnianej podstawie, ktora stolarz specjalnie do niej wykonal to pokaze.
Ilekroc mam okazje powiekszyc swoje zbiory z wielka ochota to robie. 
Jakis czas temu  w vintage-rose napotkalam te bobinki.



Teraz cos na co polowalam od dluzszego czasu i co za sprawa Ani jest juz moje.
To stare francuskie tasiemki z monogramani, co prawda nie bylo moich inicjalow ale nic nie szkodzi i tak sa swietne.
Czekam jeszcze na tasiemke z liczbami, jesli ktos ma na takie ochote to zapraszam do Ani.




Szyciowych akcentow tez nie moze zabraknac hihi.
Zostalam poproszona o uszycie wkladu/wypelnienia, swoja droga jak sie nazywa takie "ubranko" do koszyczka?
Rower jest rozowo-kremowy wiec ono rowniez w tych kolorach.
Mialo byc slodko, falbankowo i koronkowo :)



I jeszcze gwiezdna podusia.


W poprzednim poscie pokazalam koszyczek na chleb, uszylam go dla Eli.
Zrobilysmy mala wymianke, ja dostalam ta serwete, wpasowala sie idealnie na nocny stolik.


Oraz ten  cudowny koronkowo- plocienny obrus.
Elu dziekuje raz jeszcze, sprawilas mi naprawde wielka niespodzianke.
Ta koronkowa pajeczyna jest niesamowita.

Pozdrawiam wszystkich!
 Fajnego weekendu zycze.
Atena

środa, 6 czerwca 2012

Mamy czerwiec

Od kilku dni czerwiec, a pogoda za oknem iscie jesienna.
U was tez tak jest, od rana do wieczora deszcz i zimno?
Mam nadzieje na szybka zmiane pogody, u nas jutro znowu wolny dzien, chcemy wybrac sie na jakas wyprawe, ale na razie stoi pod znakiem zapytania, bo co to za wycieczka w deszczu.

Jesli czerwiec to piwonie, w tamtym roku urzekly mnie totalnie, wiec mysle ze co roku bede je goscic.
 

Ciage szyje, chyba nie ma dnia abym nie usiadla przy maszynie.
Dzis tez stoi na stoliku w pelnej gotowosci, zaraz zmykam do niej.
Poki co pokaze co tam spod igly wyszlo.








************************************
W ogrodzie rododendron juz dawno przekwitl, mysle ze deszcz pomogl mu zgubic kwiaty.
Ale cieszyl oczy wystarczajaco dlugo.


A teraz kroluje hortensja, czekam na jeszcze jedna, ktora juz ma paki.
Jest wyjatkowa bo zeszloroczna, schowalam ja na zime w piwnicy, wiosna wyciagnelam
i co puscila listki a teraz paki :)







Udanego dnia!
Atena