piątek, 31 lipca 2015

.

Jakos musze rozpoczac ten post, moze od slowa wrocilam...
Choc bardzo nie chcialo sie i te 3 tygodnie zdecydowanie za szybko uplynely jak gdyby mialy skrzydla, to czas wrocic do rzeczywistosci.
Odpoczelam, opalilam sie, naladowalam pozytywna energia a teraz do pracy!
Mam dla was kilka zdjec, fajnie ze pytalascie o nie w poprzednich komentarzach :)
Najwiecej czasu spedzilismy w ogrodzie w basenie, bez niego nie daloby rady takie byly upaly :)


Nie pamietam dokladnie ale chyba w tamtym roku pokazywalam ten pawilon, wtedy uszylam zadaszenie a w tym roku firany.















A to mala zapowiedz tego co pokaze w nastepnym poscie.
Nasze wlasnie poddasze w Polsce ktore dokladnie w grudniu tamtego roku zaczelismy.
Ponad pol roku potrzebowalismy aby je od podstaw stworzyc. 
 Nie bylo latwo bo wiadomo jak to jest umawiac sie z fachowcami :/ ale rezultat jest zadowalajacy.
Dodam jeszcze ze autorem/projektamtem/wymyslaczem wszystkiego (w wiekszosci)  jest moj maz :)


Usciski
Lato nadchodzi! Po tym zimnym tygodniu bardzo ciesze sie na powrot upalow :)
Atena

czwartek, 2 lipca 2015

:)

Jutro zaczyna sie moj urlop, rzutem na tasme pokaze to co udalo mi sie przed wyjazdem dokonczyc.
I zaraz lece sie pakowac ;)
Bedzie totalny misz masz, ale w jednym temacie szycia, zaczne od szarych narzut.
Wymiary okolo 180x 150cm





Wakacyjna lniana torba na podszewce, zapinana na zamek.
Ktora pomiesci naprawde duzo :)




Troche pastelowych zawieszek do pokoikow dzieciecych.





I obrazek z okazji Sakramentu Bierzmowania.

Zycze Wam udanych wakacji tak goracych jak dzis ;)
Trzymajcie sie.
Usciski
Atena